Ekstremalne Bieszczady

 

 

Odpowiednie przygotowanie do runmageddonowego piekła to podstawa, we współpracy z Under Armour przygotowaliśmy kilka przedstartowych porad. Dziś na tapetę bierzemy wskazówki prosto od naszego Ambasadora – Mateusza Krawieckiego.

 


 

Do startu w Runmageddon Hardcore / Ultra został równy miesiąc. Mamy więc jeszcze szansę, by solidnie się przygotować. Jedni chcą się zmierzyć z dystansem, drudzy donieść opaskę, czyli pokonać wszystkie przeszkody bez pomocy, a jeszcze kolejni chcą po prostu przeżyć przygodę życia. Każdego kto podejmie wyzwanie, czeka jednak ciężka praca na treningach. W myśl znanego powiedzenia – im więcej potu wylejesz na treningu, tym mniej krwi stracisz w walce.

Ostatni miesiąc jest bardzo ważny, to teraz nadszedł czas na najtrudniejsze treningi. Musimy przy tym pamiętać o najważniejszym – o naszym zdrowiu, bo właśnie w okresie przedstartowym ryzyko kontuzji jest największe. Dlatego nasza regeneracja powinna być na poziomie eksperckim!

Oto kilka rzeczy o których możemy pomyśleć.

 

 

 

1. Odżywianie na trasie.

Przetestuj żele energetyczne, które zabierzesz na trasę, by sprawdzić czy nie będziesz miał po nich rewolucji żołądkowych. To również okazja, żeby przed ciężkimi treningami sprawdzić śniadanie, które chcemy zjeść przed startem. Przy okazji możemy zacząć przyzwyczajać organizm do godziny startu.

 

2. Trening

Miesiąc przed startem to czas wysokiej intensywności treningowej. W biegach z przeszkodami potrzebujemy szybkiego biegania i silnych ramion, aby być w stanie pokonać przeszkody. Dlatego nieodzownym elementem treningu biegowego powinny stać się wizyty na siłowni lub w miejscach specjalnie przygotowanych pod nasza dyscyplinę. Osobiście polecam łączyć tak treningi zwłaszcza teraz. Możemy jeszcze wykorzystać dobrą pogodę i łączyć elementy biegu + treningu obwodowego. Idealnym przykładem jest burpeesrun. Spytacie co to takie? To trening, w którym wyznaczasz pętle w zależności od możliwości i po każdym okrążeniu wykonujesz od 10 do 30 burpees, w ten sposób pokonując kilka powtórzeń.

Drugą bardzo ważną kwestią jest przygotowanie do czasu wysiłku. Trudno wystawić organizm na taką próbę, która trwa kilka godzin, kiedy będziemy trenować od 30 do 60 minut. Na dwa tygodnie przed, powinniśmy zrobić sprawdzian. Niech to będzie długie wybieganie lub rower. I czas wysiłku zbliżony w ok. 50- 60 % do tego co planujemy osiągnąć na biegu. Jeżeli Twój czas na dystansie Hardcore oscyluje w okolicach 4 godzin to zrób trening ponad 2 godziny. Możesz również połączyć bieganie + rower. Jeżeli to problem, by zrobić tak długi bieg, to po treningu biegowym wsiadasz od razu na rower i starasz się wydłużyć czas wysiłku. Planując swój trening musisz pamiętać, że ostatni tydzień poświęcamy na regenerację i bardzo lekkie treningi.

 

3. Buty i strój startowy.

To ważna kwestia, którą większość z nas bagatelizuje.

 

Najlepsze będzie przyległe ubranie, które nasączone wodą nie będzie obciążać biegacza. W pakietach startowych znajdziecie kompresyjną koszulkę Under Armour, która z pewnością będzie idealna na górskie tereny. Tkanina elastyczna w czterech kierunkach zapewnia komfort i szeroki zakres ruchu. System odprowadzania wilgoci pochłania pot z powierzchni skróty i przyspiesza parowanie wilgoci.

 

Nowe buty, których nie sprawdziliśmy na treningu mogą nam sprawić bardzo duże problemy na trasie. Otarcia, pęcherze to bardzo częste skutki takich błędów. Dołóżmy do tego błoto, czas wysiłku i zmęczenie, a może okazać się, że drobnostka urośnie do rangi problemu, przez który będziemy musieli zejść z trasy. Dlatego na start zabieramy sprawdzony sprzęt.

 

4. Adaptacja do zimna

To kolejny punkt, o który warto zabrać. Na koniec października możemy spodziewać się wszystkiego. Od zimy po lato. Dlatego już teraz, polecam Ci zaczynać kąpiele w jeziorze, które nazywamy morsowaniem. Przygotujesz się w ten sposób na zmienne warunki i uodpornisz się na zimno. W myśl zasady zimna woda, zdrowia doda!

 

5. Specyfikacja trasy. 

W Bieszczadach ciężko będzie o płaską trasę. Będzie dużo wzniesień, podejść i trudnego terenu. Dlatego w swoim dzienniczku treningowym dołóżmy trasy biegowe w lesie. Nie bójmy się najtrudniejszej górki, którą pokonujemy na swojej ulubionej ścieżce biegowej. Wręcz przeciwnie, tym razem pokonaj ją kilka razy, tam i z powrotem. Przyzwyczaj nogi.

 

To kilka wskazówek, które mogą Ci się przydać miesiąc przed biegiem. A już za 2 tygodnie wleci poradnik przedstartowy, czyli porady na temat tego, co jest ważne na tydzień przed samym startem.