Co to było za wydarzenie! “Epickie” jak brzmią głosy startujących w nim zawodników. Trasa zrobiła olbrzymie wrażenie, przeszkody pozytywnie zaskoczyły, a atmosfera, jak zwykle dostarczyła mnóstwo radości. Nowa lokalizacja Bielawa zawładnęła sercami startujących, którzy w samych superlatywach wypowiadają się na temat tras w Górach Sowich.
“Świetny teren, lokalizacja, organizacja, trasa czysta, ale soczysta, przeszkody kapitalne, dobry układ, nie było błota, trochę wody dla ochłody, nowości… Wszystko w punkt - dzięki ogromne! 50 km super przygody i wycisku, do następnego!!” tak na fanpage’u organizatora pisze o Runmageddonie Bielawa Jerzy, wtórując innym pozytywnym głosom.
W sobotę w wydarzeniu udział wzięły osoby, które za cel postawiły sobie przebiegnięcie najdłuższych formuł Runmageddonu. Hardcore by Tarczyński 21 i Ultra 42 kilometry w rzeczywistości okazały się być trochę dłuższymi, ale to nie przeraziło śmiałków, którzy niezłomnie pokonywali każdy kilometr i przeszkodę napotkaną na trasie. W niedzielę na Runmageddon zawitały dzieci oraz startujący na dystansie 6 kilometrów. Zarówno dzieci jak i dorośli bawili się świetnie, mierząc się z przeszkodami i utrudnieniami.
- Bardzo się cieszymy, że Bielawa zachwyciła Runmageddończyków. Dzięki doskonałej współpracy z władzami miasta udało się przygotować wspaniałe trasy i dostarczyć niezapomniane wrażenia. Myślę, że ten event zapadnie w pamięć nas wszystkich: włodarzy, startujących i organizatora - mówi Adam Ryszczyk, dyrektor eventu.
Zawody rozstrzygnięte
Każdego dnia weekendu rano, zanim startujący w serii Open stawali na linii startu, na trasach Runmageddonu Bielawa rywalizowali biegacze przeszkodowi w serii Elite. W sobotę ich konkurencja toczyła się na dystansie Hardcore by Tarczyński i Ultra. Ponad 21 km i 70 przeszkód najszybciej pokonali: Małgorzata Szaruga z Socios Silesia z czasem 3 godziny 6 minut i 33 sekund oraz Marcel Fabian z tej samej drużyny z czasem 2 godziny 15 minut i 5 sekund. Ona wyprzedziła konkurentki o niespełna 3 minuty, a on miał przewagę około 9 minut nad kolejnym zawodnikiem. W formule Ultra wśród kobiet zwyciężyła Klaudia Szuba-Łata z Runmageddon Team, która jako pierwsza i jedna z dwóch pań zakończyła bieg zgodnie z regulaminem. Pokonała ona około 50 kilometrów i 140 przeszkód z czasem 7 godzin 40 minut i 40 sekund. Wśród mężczyzn triumfował Wojciech Brzoskwinia z Lemon Team, który dystans przebiegł w 5 godzin 39 minut i 32 sekundy.
Kolejne edycje
Po epicki górskim evencie, fani Runmageddonu mają kilkanaście dni na odpoczynek, by za niespełna dwa tygodnie wystartować w Ostrołęce (6 sierpnia), a później (20-21 sierpnia) znów wrócić na Dolny Śląsk, tym razem pod Wrocław, do Rolantowic. Kolejne edycje odbędą się już we wrześniu: 3 września w Gdańsku odbędzie się Rodzinny Runmageddon, 10-11 września w Warszawie, 24-25 września w Krakowie oraz w październiku w Szczecinie.
Kontakt dla mediów:
Karina Cywińska
PR Manager
| mobile: +48 698 555 835
| [email protected]
| www.runmageddon.pl