- Industrialny Runmageddon w mieście Gliwice zawsze jest wyjątkowy, gdyż jego trasy są poprowadzone miejskimi szlakami. To ciekawa odmiana dla startujących, którzy przywykli do pokonywania pól, lasów, łąk. W tym roku był to dla nas wyjątkowy event, gdyż na trasę wbiegał 300-tysięczny zawodnik. Mało który polski organizator eventów w Polsce może poszczycić się taką liczbą - mówi Piotr Bałchanowski, szef Runmageddonu. Każdy event dostarcza uczestnikom niesamowitych emocji i wrażeń, a co ważniejsze daje szansę oderwać się od rzeczywistości i w środowisku niezwykłych ludzi aktywnie wypocząć. - Runmageddon to całkowity odjazd. To coś czego nie da się wytłumaczyć słowami, to trzeba przeżyć, by poczuć jego magię. I naprawdę nie trzeba mieć łapy, jak niedźwiedź, ani zwinności i szybkości jak gepard. Trzeba mieć otwartą głowę na nowe wyzwania i motywację. To rozrywka dla każdego. W mojej rodzinie biegamy wszyscy od dzieci po rodziców, a nawet dziadka i naprawdę da się, a później przy rodzinnych obiadach mamy, co wspólnie wspominać - mówi Katarzyna, matka, żona i Runmageddonka od trzech lat.

Gliwicki Runmageddon spodobał się zarówno uczestnikom, jak i kibicom, wszyscy świetnie się bawili. Rano, w sobotę można było podziwiać zawodników przeszkodowych, ściągających się na 6-kilometrowym dystansie. Jak zwykle ich sprawność i szybkość zachwycała obecnych kibiców. Wśród kobiet najszybszą zawodniczką była Marta Łosin, która pokonała formułę Rekrut w 35 minut i 45 sekund, a z mężczyzn najszybciej i najskuteczniej z przeszkodami i dystansem poradził sobie Piotr Król z czasem 31 minut i 22 sekund. Następnie na trasę wybiegli startujący w formule Rekrut serii Open, później wystartowali debiutanci formuły Intro. Tego dnia w niecodziennej zabawie brały udział także dzieci, młodzież i całe rodziny. - Uśmiechy na twarzach dzieci to zawsze najlepsza nagroda dla naszej ekipy organizującej Runmageddon Kids. Na trasie KIDS stanęła w sobotę nowa przeszkoda - rampa-mini wersja tej lubianej i znanej z tras dla dorosłych. Mali uczestnicy pokonywali z zawziętością - mówi dyrektor Runmageddon Kids Agata Supeł. 

Runmageddon po udanym evencie w Gliwicach rusza na Mazury, a dokładnie nad Jezioro w Ełku (26-27.06). Następnie,  w dniach 10-11 lipca wraz z partnerem Gladiator Race przygotuje pierwsze sportowe wydarzenie w Harrachovie. To będzie prawdziwy górski event. Na początku sierpnia zaprosi startujących do nowej lokalizacji - Ostrołęki, gdzie wraz z marką Melvit, przygotują 5 kilometrowy bieg z zupełnie nowymi medali. Na koniec wakacji ekstremalny bieg przez przeszkody uderzy do Wrocławia. A później, na jesień zawita jeszcze w Trójmieście, Krakowie i Warszawie. Więcej informacji na stronie: https://www.runmageddon.pl/.

 

Kontakt dla mediów:

Karina Cywińska

PR Manager

[email protected]

698 555 835